El. MŚ 2022. Aleksandar Mitrović uciszył Lizbonę. Serbia jedzie na mundial!

El. MŚ 2022. Robert Lewandowski nie zagra z Węgrami. Kibice nie ukrywają rozgoryczenia. W Internecie rozpętała się burza

Gol samobójczy zadecydował! Chorwacja jedzie do Kataru

Czytaj też

Gol samobójczy zadecydował! Chorwacja jedzie do Kataru

Serbowie musieli korzystać z planu "B" już od 2. minuty meczu. Popełnili błąd przy rozegraniu, stracili futbolówkę przed własnym polem karnym i bezlitośnie wykorzystał to Renato Sanches, który mocnym strzałem pokonał bramkarza Serbów. Przyjezdni rzucili się do odrabiania strat, ale gospodarze byli bardzo aktywni w odbiorze. W 11. minucie bliski wyrównania był Dusan Vlahović. Serbski napastnik dostał piłkę w polu karnym rywala, przyjął i oddał strzał, który trafił w słupek bramki.

Portugalczycy nie osiadali na laurach i szukali szansy do podwyższenia, a Serbia imponowała agresją i chęcią wyrównania. Ta sztuka udała im się w 33. minucie meczu, gdy zza pola karnego na bramkę uderzył Dusan Tadic. Futbolówka zmyliła bramkarza gospodarzy, odbijając się po drodze od Renato Sanchesa i trafiła do siatki. Mecz rozpoczął się od nowa.

Gol samobójczy zadecydował! Chorwacja jedzie do Kataru

Czytaj też

Gol samobójczy zadecydował! Chorwacja jedzie do Kataru

W drugiej połowie Serbowie wyglądali na niezwykle zmotywowanych, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Portugalczycy, mimo iż na papierze dysponowali zdecydowanie większym potencjałem, mieli ogromne problemy, by poradzić sobie z agresywnymi Serbami.

Goście napierali, ale nie potrafili przełamać dobrze zorganizowanej defensywy Portugalczyków. Aż do doliczonego czasu gry, gdy niespodziewanie Serbów na prowadzenie wyprowadził Aleksandar Mitrovic. Napastnik gości wykorzystał dobre dośrodkowanie i pokonał głową Rui Patricio. Portugalia miała jeszcze 120 sekund, by odwrócić losy niedzielnego pojedynku, ale tym razem nie doszło do cudu.